Lista produktów określanych mianem superfoods jest bardzo długa. Co ważne, nie jest to lista zamknięta i wraz z kolejnymi badaniami dołączają do niej nowe produkty. Co decyduje o tym, że można zaliczyć je akurat do tej grupy?
Super czy nie super?
Wokół terminu superfood toczyła się niejedna dyskusja. Wiele osób wskazywało na fakt, że to jedynie nowy termin stworzony na potrzeby marketingowe. Po drugiej stronie usłyszymy głosy wychwalające żywność do tej grupy zaliczaną. Kto ma rację? Wszystko zależy od szerszego kontekstu, w jakim o superfoods mówimy.
U źródła
Jako pierwszy terminu superfood użył Aaron Moss w artykule opublikowanym na łamach czasopisma „Nature Nutrition”. Było to pod koniec lat 90. Co autor miał na myśli? Chodziło mu o żywność, która jest wyjątkowo bogata w składniki odżywcze. Te z kolei mają oczywiście dobroczynny wpływ na organizm człowieka.
Termin superfood stał się na tyle nośny komunikacyjnie, że wkrótce cała branża spożywcza miała go na ustach. Producenci przekonywali o niezwykłych właściwościach swoich produktów. Czy słusznie?
Wspólna definicja
Na początek należy ustalić, o czym mówimy, czyli jaka jest powszechnie akceptowana definicja super żywności. Za superfood uznaje się żywność w stanie naturalnym, nieprzetworzoną, szczególnie bogatą w korzystne dla zdrowia i dobrego samopoczucia składniki odżywcze. Do składników tych zaliczamy minerały, witaminy, aminokwasy, enzymy, kwasy tłuszczowe omega-3, substancje bioaktywne.
Jeszcze inna definicja bazuje na stosunku gęstości odżywczej do gęstości energetycznej konkretnego produktu. Superfoods mają wyjątkowo wysoki współczynnik gęstości czyli ilości mikroskładników odżywczych przypadających na 100 kalorii produktu.
Spór o super moce
Produkty zaliczane do superfoods rzeczywiście spełniają wymagania definicji. Problem pojawia się wtedy, kiedy super żywności chcemy przypisać super moce, których de facto konkretny produkt nie ma. Nie ma potwierdzonych badaniami, a zatem wiarygodnych dowodów na to, że np. jedzenie nasion konopi siewnej leczy raka. Natomiast mamy wiarygodne badania, potwierdzające jej wspaniałe właściwości odżywcze. Może być traktowana jako składnik o właściwościach prewencyjnych. Superfoods należy zatem traktować jako bardzo ważny element zbilansowanej diety. Najlepiej korzystać z dobrodziejstw nie jednego produktu, ale kilku jednocześnie łącząc je z klasyczną żywnością.